Wiesiek napisał(a):
> Pytam, bo na pobliskich ulicach widziałem wielu kierowców z
> kablami i podniesionymi maskami. Poza tym gęstnieją "płyny
> ustrojowe", przede wszystkim olej. Ja do tej pory nie miałem
> problemu, bo auto garażuję w pomieszczeniu, gdzie temperatura
> jest zawsze na plusie, a co ważniejsze mam wymieniony
> akumulator na nowy.
Na wszelki wypadek mam bilet na autobus
Ostatnio uruchomiłem samochód w zeszły wtorek. Z dnia na dzień było coraz zimniej i gdy dzisiaj spojrzałem przed wyjściem na termometr (-23C) ogarnęły mnie duże wątpliwości czy pojadę. Zwłaszcza, że akumulator ma już 5 rok.
Odpalił po dosłownie 3 sekundach kręcenia i nie zgasł. Tylko przez minutę albo dwie klekotał jak diesel. Warto robić systematyczne ptrzeglądy.
Marcus