Uwaga
Zanim drogą kupna nabędziecie sprzęt AGD sprawdźcie czy jest autoryzowany serwis .
O to najleprzy przykład:
Kobiecie ubzdurało się, że musimy mieć żelazko z przetwornicą pary - no cóż bywa, w tym celu w sieci EURO nabyliśmy drogą kupna takowe firmy Kenwood za jakieś marne 1700 pln / wyjątkowo tanie ale wiecie jak się baba uprze..../.
Po jakiś 2 latach przetwornicę szlag trafił w związku z tym zadzwoniłem do informacji handlowej i dostałem dwa nr. telefonów - jeden serwis sprzętu elektronicznego na Gagarina drugi milczący. Wykonałem więc telefon do EURO gdzie dostałem nie tylko numery ale i adresy punktów w Warszawie .
Po co dzwonić wziołem żelazko i udałem się do najbliższego - niestety nie naprawiamy już sprzętu kenwood ale pas sprubuje tu i tu - adresy pokrywały się z tymi podanymi w EURO. Niestety jak się okazało nikt w Warszawie nie naprawia już sprzętu AGD firmy Kenwood.
Siadłem więc przy telefonie i uzyskałem namiar na kogoś w POZNANIU -
Pan okazał się bardzo miły i wyjaśnił mi że firma Kenwood wycofała się z rynku polskiego sprzęt jak najbardziej można kupić - jeśli się zepsuje w czasie gwarancji to sklep wymieni na nowy jak się zepsuje po gwarancji to można kupić nowy.
Pan z Poznania miał kiedyś umowę z Kenwoodem ale teraz jej nie ma lecz jako prawdziwy rzemieślik może naprawić moje żelazko bo przecież zawsze coś sie dopasuje, na moją argumentację , że do poznania to trochę mi nie po drodze dostałem namiary na jego kolegę w Warszawie - bez autoryzacji i nie wymieniany jako punkt serwisowy przez EURO.
Pod wskazanym adresem Pan stwierdził rozbierzemy zobaczymy pan przyjdzie za 2 dni. Po dwuch dniach za całe 50 pln odebrałem naprawione żelazko.
Czy aby przypadkiem w punktach mających autoryzację i polecanych w instrukcjach obsługi nie mają za dobrze skoro wystarczyły dobre chęci.
Turbomisiek
