Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil KSO korkonet.biz Korkonet.info

Zaawansowane

drobna stluczka a problemow masa

11 mar 2003 - 15:12:27
Coraz czesciej zdarza mi sie odnosic wrazenie, ze zyje w swiecie absurdu (delikatnie mowiac).
A oto przyklad:
Wczoraj znajomy mial drobna stluczke, nie ze swojej winy. Sprawca sie stawial, wiec wezwal patrol policji drogowej (ktory przyjechal dosyc szybko - chwala im za to) oraz warta assistance (bo w tejze firmie jest ubezpieczony, sprawca jest ubezpieczony w innej). Przedstawiciel warty porobil zdjecia, spisal wszystko itp. itd. Policja tez opisala zdarzenie, wystawila sprawcy mandat. Wszystko wygladaloby cacy. Full service, europa.
Ale jak to w naszym kochanym panstwie, nawet jak cos na poczatku wyglada rozowo, to potem robi sie bagno.
Znajomy zadzwonil rano do centrali, zeby umowic sie z wyceniajacym szkode i dowiedzial sie nastepujacych rzeczy:
Wyceniajacy oczywiscie wyceni szkode, ale jezeli znajomemu spieszy sie z naprawa to musi to zrobic za wlasne pieniadze. Warta pokryje wydatki dopiero w momencie kiedy ubezpieczyciel sprawcy rozpatrzy sprawe i przesle pieniadze na konto Warty. Jezeli znajomy nie ma gotowki to moze skorzystac z wykupionej opcji naprawy bezgotowkowej, ale ta naprawa bedzie pokryta z jego AC i tym samym traci znizki do czasu kiedy pieniadze od ubezpieczyciela sprawcy nie splyna na konto warty.
Teoretycznie sprawa jest czysta (policja, mandat sprawcy) wiec z wyplaceniem pieniedzy przez ubezpieczyciela sprawcy nie powinno byc problemow i znizki sa do odzyskania.. ale.. w naszym kochanym kraju... stwarza to duuuuze ryzyko.
To jedno...
Druga sprawa. Po wycenie szkody samochod traci na wartosci o taze kwote. To rozumiem. Ale po naprawie powinien automatycznie wrocic do wartosci przed szkoda, prawda? A jednak nie. Zeby w Warcie mial wartosc jak przed szkoda to trzeba go DOUBEZPIECZYC na ta kwote, ktora utracil. Wedlug mnie to paranoja, bo juz raz ubezpieczenie bylo za tąże wartosc placone. Wiec podwojne ubezpieczenie??? Na takie pytanie "pani z Warty" odpowiedziala, ze znajomy moze sadownie, z powodztwa cywilnego wystapic do sprawcy o pokrycie spadku wartosci samochodu.
No ale po naprawie samochod odzyskal wartosc, wiec o co tu chodzi, moze ktos mi to wyjasni, bo moze ja nie rozumiem, moze takie sa zasady gospodarki kapitalistycznej... jezeli tak to ja nie wiem, czy chce taka gospodarke sad smiley
Temat Autor Wysłane

drobna stluczka a problemow masa

Marta 11 mar 2003 - 15:12:27

Re: drobna stluczka a problemow masa

Przem 11 mar 2003 - 16:13:50

Re: drobna stluczka a problemow masa

Marta 11 mar 2003 - 16:40:50

Re: drobna stluczka a problemow masa

Przem 11 mar 2003 - 17:09:40

Re: drobna stluczka a problemow masa

Marta 11 mar 2003 - 17:21:09

Re: drobna stluczka a problemow masa

Przem 11 mar 2003 - 17:52:26

Re: drobna stluczka a problemow masa

lucyfer 11 mar 2003 - 19:15:32

Re: drobna stluczka a problemow masa

Wiesiek 12 mar 2003 - 02:07:58

Re: drobna stluczka a problemow masa

niklos 12 mar 2003 - 08:47:47

Re: drobna stluczka a problemow masa

lucyfer 12 mar 2003 - 09:20:29

Re: drobna stluczka a problemow masa

Wiesiek 14 mar 2003 - 00:04:52

Re: drobna stluczka a problemow masa

lucyfer 14 mar 2003 - 00:45:03



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować