To Lucyfer skręcił na tematy okrętowe. Sam tego chciał. Zapomniał mego e-maila chyba. No to ma
PANAMA CHOCK to przewłoka czyli stalowe "oczko" zamontowane na krawedzi pokładu i burty lub dziobnicy. Przewleka sie przez nie linę cumowniczą podaną na ląd, holownik, boję cumowniczą lub lokomotywę. Zadaniem przewłoki jest niedopuszczenie do zahaczenia cumy o rozmaite elementy wyposzażenia pokładowego co może być smutne w konsekwencjach dla liny lub tegż wyposażenia. Przewłoka przenosi na konstrukcję kadłuba siły (inne niz osiowe), które powoduje lina cumownicza.
Nie znam polskiej nazwy i nie sądzę by w ogóle istniała. Ja przetłumaczyłbym jako przewłoka panamska.
Jest jeszcze "Pananma plate" to specjalna płtyka (czasowo tylko) zamykająca normalnie otwartą przewłokę cumowniczą. To takie dwa kły stalowe prostopadłe do pokładu i wygiete do poziomu i skierowane do siebie. Często stosowane na jachtach. Ta płytka łącząc oba końce kłów przewłoki uniemożliwia wyskoczenie liny z przewłoki do góry, gdyby lina z pokładu "patrzyła" do góry, a nie w dół jak w większości przypadków.
Dlaczego Pananma. Zazwyczaj statek cumując przy nabrzeżu ma pokład wyżej niż nabrzeże. Tak jest np w portach polskich. Są jednak takie sytuacje gdzie nabrzeże jest wyżej niż pokład. Tak jest w portach w dużymi przypływami (estremalnie do 11 m). W tym przypadku proces jazdy statku do góry i w dół względem nabrzeża jest powolny i załoga wachtowa ma czas pilnować cum. Są jednak dwa miejsca na świecie gdzie duży statek (ok 200 m długości i 35 m szerokości) jedzie w górę lub dół o kilkanaście metrów w ciągu kilkudziesięciu minut! To śluzy Kanału Panamskiego i śluzy na rzece Św Wawrzyńca na szlaku na Wielkie Jeziora w Ameryce Północnej. W Panamie dodatkową "atrakcją" są lokomotywy na torach zębatych do których cumuje się statek. Zadaniem tych lokomotyw jest przeciąganie staktu przez sąsiadujące ze sobą śluzy. Na dystansie 2-3 kilometrów statki zdobywają ok 100 m w pionie dzieki śluzom, a odległośc poziomą pokonują będęc przeciągane przez te lokomotywy. Administracja Kanału Panamskiego wydaje przepisy techniczne, które muszą spełniać statki zamierzające przejśc kanał. W tych przepisach zawarte są również wymagania dla przewłok cumowniczych. Chodzi w nich gównie o to by przewłoka wytrzymała pewną siłę nawet (200T) zadawaną poprzez cumę. Towarzystwa klasyfikacyjne wydają z upoważnienia Administracji Kanału stosowne certyfikaty.
Taka barka to SZALANDA (błotniaraka) jest ładnie opisana w 13 tomowej starej encyklopedii PWN tom 11 str 181. Taka barka ma kadłub podielony wzdłuż. Obie części są połączone zawiasami. Cały kadłub się otwiera by pozbyc sie ładunku z ładowni. To tąpnięcie to chyba jakaś kalka językowa
Jeszcze raz przepraszam wszystkich za dewiację co do tematu
Czy powyższe wystarczy Lucyferze?
pozd
m3m